poniedziałek, 28 maja 2012

Propozycja nie do odrzucenia - Sequel

Tytuł: Propozycja nie do odrzucenia - Sequel
Długość: One shot
Pairing: SasuNaru
Gatunek: Naruto POV, Humor, Romans
Beta: Kot
Uwagi: Kac się przysłużył.

Przeklęty Uchiha. Pamiętacie te słowa? Po grypie ani śladu, czego nie mogę powiedzieć o sobotniej „randce”. Ślady są i to czerwone, wystarczająco widoczne i do tego cholernie krępujące. W dodatku przyznam, że natknięcie się na Sakurę z samego rana nie należy do najprzyjemniejszych, a spotkanie Uchihy nie zwiastuje niczego dobrego. Nawet schowanie się w męskiej toalecie, w takim wypadku nie wchodzi w grę.

czwartek, 17 maja 2012

Propozycja nie do odrzucenia

Tytuł: Propozycja nie do odrzucenia
Długość: One shot
Pairing: SasuNaru
Gatunek: Naruto POV, Humor
Uwagi: Jestem chora, ledwo zipię i ogólnie źle mi i niedobrze. Okazuje się, że z siebie też można czerpać inspiracje.


Wiecie, kiedy w końcu przychodzi ten etap w życiu, podczas którego odkrywa się własną seksualność? Ja w tym odkrywaniu się troszkę zapędziłem. Szczerze mówiąc, od momentu wprowadzenia się do domu obok nowego sąsiada, wystarczyło jego jedno spojrzenie, bym przyznał przed sobą, że jestem gejem. A unikałem tego przez dłuższy czas, zwodząc i siebie i moje drugie połówki. Tak, uderzenie w twarz boli, ale tego akurat po Sakurze mogłem się spodziewać.

niedziela, 13 maja 2012

Afterglow

Tytuł: Afterglow
Długość: One shot
Pairing: SasuNaru
Gatunek: Humor, Friendship, Romans
Uwagi: Siedzieli, siedzieli i się wysiedzieli, więc postanowiłam ich wyrzucić z głowy.


— Ostrzegam cię. — Słowa leniwie wytoczyły się z ust bruneta leżącego na piasku. Pomimo tego, że słońce już zachodziło, wciąż mocno raziło w oczy, dlatego osłaniając przedramieniem twarz, próbował ignorować otoczenie. Miał zamiar poleżeć jeszcze chwilę, dopóki słońce całkowicie nie zniknie za horyzontem.
— Nie rozumiem, o co ci chodzi. — Siedzący obok chłopak uśmiechnął się pod nosem, kontynuując swoją zabawę w osypywanie piaskiem odsłoniętej skóry kolegi. Uśmiech na jego twarzy zdawał się powiększać, im bardziej wprawiał bruneta w irytację.
— Naruto. — Ostry ton zdawał się nie dotrzeć do jego uszu.
— Sasuke. — Zachichotał, otrzepując dłoń z piasku i bezceremonialnie zaczął grzebać w kieszeniach towarzysza.

czwartek, 3 maja 2012

4. Doubtful Call (Seria Call)

Tytuł: 4. Doubtful Call (Seria Call)
Długość: M
Pairing: SasuNaruSasu
Gatunek: humor, romans

***

— Mamy szczęście, nie ma go — szepnął konspiracyjnie Naruto. W zamyśle miał to skierować do Saia, ale powiedział to tak cicho, że wspomniany chłopak w ogóle tego nie usłyszał.
— Przepraszam za najście — powiedział głośno gość. Wszedł do mieszkania i biorąc przykład z Uzumakiego, ściągnął buty.
Naruto nie mógł zaprzeczyć, że kamień spadł mu z serca, kiedy zastał mieszkanie puste. Był już wieczór, a skoro Sasuke nie było w domu, prawdopodobnie wyszedł pisać na świeżym powietrzu. Naruto z miejsca wykluczył plażę, dopóki słońce było jeszcze na niebie. Uchiha wydawał się mieć na nie alergię, bo ilekroć korzystając z pogody, wybierali się popływać, za każdym razem chował się pod parasolem. A podobno tak bardzo nie cierpi niskiej temperatury, pomyślał blondyn, wchodząc do salonu.