sobota, 26 lipca 2008

Epizod 18

W związku z zamknięciem platformy blog.pl na Onecie, przeniesione zostały z niego komentarze i widnieją pod postem jako jeden wpis mojego autorstwa.

***

Uchiha szedł z tyłu, obserwując wesoło skaczącego Naruto, który podniecony światłami Diabelskiego Młyna, wyrwał do przodu.
- Naruto! Nie tą drogą! - krzyczał za nim Kiba zmuszając do wyrównania kroku z resztą towarzyszy.
- No ruszcie się! Co się tak ślimaczycie! - zapytał machając rękami i w podskokach znowu ich wyprzedził, nie zostawiając żadnej szansy na zatrzymanie go.
- Przecież te wszystkie atrakcje nigdzie Ci nie uciekną - powiedział niby z sarkazmem Uchiha, który szedł naburmuszony, trzymając ręce w kieszeniach. Niby...tak niby, gdyż tak naprawdę cieszył się, że może tu być razem z blondynem. Przywoływało to jedyne ciepłe wspomnienia z dzieciństwa, gdyż zazwyczaj siedział w domu i poświęcał się nauce.