środa, 27 maja 2009

Epizod 46

W związku z zamknięciem platformy blog.pl na Onecie, przeniesione zostały z niego komentarze i widnieją pod postem jako jeden wpis mojego autorstwa

- Już myślałem, że stamtąd nie wyjdziesz - czarnowłosy spojrzał na kochanka, który pojawił się w poczekalni z opatrunkiem na głowie.
- No sporo czasu im to zajęło - westchnął podchodząc do chłopaka - Idziemy? - zapytał stając koło siedzącego bruneta.
- Tak, jasne. I co powiedział? Coś poważnego? - zapytał kierując się z chłopakiem do wyjścia
- Nie, ale powiedział, że mogą wystąpić zawroty głowy - mruknął, a czarnowłosy spojrzał na niego zaniepokojony - Nic poważnego, stwierdził, że to częste przy urazach głowy. Na szczęście żadnego wstrząśnienia - wytłumaczył i zatrzymał się nagle
- Hmm? - zapytał, stając kilka kroków przed nim i odwracając się.