niedziela, 18 kwietnia 2010

Epizod 60

W związku z zamknięciem platformy blog.pl na Onecie, przeniesione zostały z niego komentarze i widnieją pod postem jako jeden wpis mojego autorstwa

- Straszna kolejka - jęknął Uzumaki, który pojawił się na dachu szkoły z papierową torbą w ręce - Trzymaj - wyciągnął rękę w kierunku bruneta, siadając obok niego.
Uchiha wziął ją, wyciągając ze środka drugie śniadanie. Bez zbędnych słów zaczął jeść.
- Jak się czujesz? - zapytał blondyn, wyciągając przed siebie nogi i patrząc z uwagą na profil chłopaka.
- Normalnie - odparł, zaszczycając go przelotnym spojrzeniem
- Wiesz, że nie musisz przede mną tego ukrywać - westchnął, przestając jeść
- Czego ukrywać?
- Tego, że jest ci źle, nie duś tego w sobie - powiedział niebieskooki, nie spuszczając z niego wzroku
- Sugerujesz, że mam rozsiewać wokół siebie depresję? - zapytał i spojrzał na niego z zaskoczeniem.